Ponad 60% terytorium Szwajcarii pokrywają majestatyczne Alpy, które stanowią największe atrakcje kraju. Wśród najbardziej znanych szczytów znajdują się między innymi ikoniczny Matterhorn, słynny Eiger, a także Jungfrau czy Piz Bernina – te alpejskie kolosy kojarzą się jednoznacznie ze Szwajcarią. Jednak wśród licznych gór można znaleźć także mniej znane, ale równie zachwycające jak Brienzer Rothorn czy Pilatus. To właśnie góra Pilatus, znajdująca się w centralnej Szwajcarii nieopodal Lucerny, jest jednym z najbardziej mistycznych masywów górskich w kraju. Stanowiąca dominantę w regionie od wieków była obiektem zainteresowania zarówno lokalnych mieszkańców, jak i przyjezdnych. Poznajcie otoczony legendami i zachwytami masyw Pilatusa – jedno z najpiękniejszych miejsc w Szwajcarii.
Jak dostać się na Pilatusa i czy warto spędzić tam kilka dni? Oczywiście, że tak. Miejsce to dostarczy mnóstwo pozytywnych wrażeń, zaś możliwości jakie oferuje są naprawdę niepowtarzalne.
Spis treści
Charakterystyka i położenie
Pilatus to masyw górski położony w Centralnej Szwajcarii. Według podziału SOIUSA leży on w Alpach Emmentalskich, a konkretnie w Prealpach Lucerneńskich (Luzerner Voralpen). Niestety polska Wikipedia błędnie klasyfikuje go do pasma Alp Urneńskich, gdyż kończą się one na południe od góry Pilatus, a błędna informacja jest często powielana. Wyróżnia się wiele szczytów masywu, z których najwyższym jest Tomlishorn sięgający 2128,5 m n.p.m., zaś najbardziej charakterystyczny to Esel (po niemiecku: osioł) o wysokości 2118,7 m n.p.m. Masyw Pilatusa znajduje się nad Jeziorem Czterech Kantonów, od którego wziął nazwę cały okoliczny obszar znany jako Lake Lucerne Region.
Wielu uważa, że góra Pilatus wzięła swoją nazwę od Poncjusza Piłata, który to rzekomo miał zostać pochowany w jednym ze stawów w partii szczytowej, ale o tym opowiem Wam nieco później – w części o miejscowych legendach. Choć prawdopodobnie sama nazwa wywodzi się od określenia „Góra Filarów”, co po łacinie brzmi Mons Pileatus to ta pierwsza wersja stała się jej symbolem, a w przeszłości także przekleństwem.
Administracyjnie góra Pilatus położona jest w obrębie dwóch kantonów – Obwalden i Nidwalden. Choć najbardziej kojarzona jest z położoną nieopodal Lucerną – najpiękniejszym miastem Szwajcarii, to granica miasta i kantonu Lucerny znajduje się około 1 km w linii prostej od głównej grani.
Jak dostać się na górę Pilatus?
Dojazd do Lucerny
Ze względu na niedużą odległość dzielącą Szwajcarię od Polski najbardziej komfortowym środkiem transportu pod górę Pilatus jest własny samochód. Niemniej wiele zalet posiada transport zbiorowy! Transport publiczny w Szwajcarii działa bez zarzutu i jest to świetny sposób na podróżowanie po kraju. Z Polski do Szwajcarii możemy dolecieć samolotem z kilku miast, w tym Warszawy, Krakowa i Wrocławia między innymi linią Swiss. Oferowane przez nią połączenia z polskich miast to loty do Zurychu, a to miasto jest świetnie skomunikowane z resztą kraju. Z lotniska w Zurychu do centrum Lucerny można dostać się w nieco ponad godzinę dzięki szwajcarskim kolejom. Aktualny rozkład połączeń, a także bilety możecie znaleźć na oficjalnej stronie przewoźnika SBB.
Swiss Travel Pass Flex
Rozważając podróżowanie pociągiem po Szwajcarii warto zakupić Swiss Travel Pass Flex. To bilet na komunikację zbiorową, dzięki któremu można bez dodatkowych opłat korzystać nie tylko z sieci kolejowej, ale także promów pływających po jeziorach (w tym Jeziorze Czterech Kantonów), komunikacji publicznej w miastach (w tym w Lucernie) oraz dodatkowych benefitów, jak wstęp do ponad 500 muzeów w kraju. Dostępne jest kilka wariantów Swiss Travel Pass Flex: 3 (267 CHF), 4 (323 CHF), 8 (467 CHF) oraz 15-dniowe (563 CHF). Podane ceny to ceny za osobę w przejazdach drugą klasą. Co ważne – bilety te zachowują ważność w poszczególne dni danego miesiąca, a nie dni kolejne, dlatego można zachować pełną elastyczność podczas podróży po Szwajcarii. Więcej informacji na temat Swiss Travel Pass Flex oraz tańszego, tradycyjnego Swiss Travel Pass znajdziecie na stronie MySwitzerland.
Rejs z Lucerny do Alpnachstad (dolna stacja Pilatusbahn)
Istnieją dwa główne sposoby dotarcia na szczyt Pilatusa. Jeden z nich to trekking pieszy, zaś drugi to wjazd koleją. Można tego dokonać nie jedną, a aż dwoma kolejami. Z pewnością najciekawszą metodą wjazdu na górę jest przejażdżka najbardziej stromą koleją zębatą świata. Pilatusbahn, bo tak nazywa się ta kolej, startuje z miejscowości Alpnachstad, która położona jest „na drugim końcu” Vierwaldstattersee. Z Lucerny można do niej dopłynąć promem, który odpływa nieopodal dworca kolejowego Luzern Bahnhof. Rozkład, a także ceny przejazdu dostępne są na stronie internetowej Lake Lucerne.
Sam rejs po Jeziorze Czterech Kantonów jest fantastycznym doświadczeniem. Okalające jezioro góry i panorama oddalającej się Lucerny – najpiękniejszego miasta Szwajcarii, robią ogromne wrażenie.
Płynąc promem z Lucerny do Alpnachstad odwiedza się po drodze parę miejscowości, gdyż prom stanowi nie tylko atrakcję turystyczną, ale również codzienny sposób przemieszczania się między miejscowościami Jeziora Czterech Kantonów.
Wjazd na górę Pilatus koleją Pilatusbahn
Przystań promowa w Alpnachstad znajduje się zaraz obok stacji Pilatusbahn. W pobliżu zębatej kolejki na Pilatus w Alpnachstad znajduje się parking, gdzie można pozostawić samochód.
Wsiadając na pokład Pilatusbahn obieramy już jeden bezpośredni i konkretny cel, czyli góra Pilatus. Koleja ta została otwarta w czerwcu 1889 roku, zaś do czasu wybudowania kolei linowej z Kriens była jedyną kolejką prowadzącą na szczyt. Nachylenie torów Pilatusbahn dochodzi do 48%, dlatego jest ona uważana za najbardziej stromą kolej zębatą świata. Odległość między stacją dolną, a górną wynosi 4,6 kilometra, natomiast sama kolejka jest dość powolna i cała trasa trwa około 40 minut.
Kolej jedzie ze średnią prędkością 9 km/h w górę oraz 10 km/h w dół. Cena za przejazd w dwie strony wynosi 72 CHF, natomiast w jedną 36 CHF. Posiadacze Swiss Travel Pass mogą zakupić bilet w dwie strony za 36 CHF. Wszystkie ważne informacje dotyczące cen dostępne są na stronie Pilatus.ch, gdzie można także zapoznać się z oferowanymi pakietami przejazdowymi. Warto pamiętać, iż kolej Pilatusbahn nie kursuje całorocznie.
Z okien zabytkowej kolejki można podziwiać naprawdę piękne widoki. Choć to tylko przedsmak zachwytów, jakie czekają nas na górze.
Kolej gondolowa na Pilatus
Drugim sposobem na szybkie dotarcie na górę Pilatus z zachowaniem sił jest przejazd kolejami gondolowymi, w tym Dragon Ride, z Kriens. Kolej ta prowadzi ponad północnymi zboczami masywu, zaś czas trwania przejazdu jest znacznie krótszy niż podróż przez Jezioro Czterech Kantonów i wjazd Pilatusbahn. Cena za wjazd jest natomiast taka sama (72 oraz 36 CHF). Posiadacze Swiss Travel Pass również mogą zakupić bilet przejazdowy w obie strony za 36 CHF. Różnicą jest jednak to, że podczas podróży koleją gondolową trzeba przesiąść się na stacji pośredniej Fräkmüntegg. Przy Fräkmüntegg znajduje się najdłuższy w Szwajcarii tor saneczkowy, co sprawia, iż ta opcja jest świetną propozycją dla rodzin z dziećmi.
Szlak pieszy na Pilatus
Góra Pilatus jest osiągalna również szlakiem pieszym. Pierwszego udokumentowanego wejścia na masyw dokonał w 1555 roku Konrad Gesner i to za specjalnym pozwoleniem lokalnych władz, gdyż wcześniej góra uważana była za przeklętą i wejście na nią nie było możliwe. Z resztą więcej opowiem Wam o tym nieco później. Obecnie na szczyt masywu prowadzi kilka szlaków, zarówno z północy jak i południa, wschodu oraz zachodu. Pełną mapę szlaków można przestudiować w serwisie schweizmobil.ch.
Ważną informacją jest to, iż u stóp Pilatusa znajduje się sporo bezpłatnych parkingów.
Co robić na Pilatusie?
Na pytanie „co robić na Pilatusie” odpowiedź jest bardzo długa. Jak sami zauważyliście już sam sposób dotarcia na górę jest atrakcją samą w sobie, jednak to, co oferuje nam górna partia masywu to pełna pula wrażeń. Zachwycające widoki, trekking wzdłuż głównej grani, a także alpejskie safari czy nocleg ponad chmurami w jednym z górskich hoteli sprawiają, że nawet podczas całego tygodnia na Pilatusie ciężko o nudę. Oto zestawienie największych atrakcji góry Pilatus.
Trekking na Pilatusie
Trekking w górnych partiach Pilatusa to zdecydowanie najciekawsza forma aktywności zarówno na samej górze, jak i w całym regionie Lucerny. Wędrować można kilkoma trasami zdobywając kolejne szczyty masywu Pilatus.
Szlak pieszy na Tomlishorn
Najciekawszą moim zdaniem opcją jest trekking od górnych stacji kolejek na zachód ku najwyższemu szczytowi Pilatusa – Tomlishorn. Szlak nie jest wymagający, a wykuty w skałach wygląda doprawdy imponująco.
Spędziłem na szczycie Pilatusa 3 dni, natomiast pierwszego i drugiego dnia masyw spowiła mgła, co wyglądało naprawdę klimatycznie.
Szlak pieszy prowadzi wzdłuż dość dużych przepaści, jednak jest on dobrze zabezpieczony. Warto natomiast uważać podczas trekkingu na spadające odłamki skał o czym informują napotykane na trasie tablice.
Podążając ścieżką można dowiedzieć się sporo o roślinach porastających ten obszar. Walczą one na co dzień z wiatrem, mrozami i opadami. Ta tematyczna ścieżka nosi nazwę Blumenpfad, a idąc nią z łatwością można napotkać także przedstawicieli tutejszej fauny – koziorożce alpejskie.
Trasa piesza na Tomlishorn zajmuje około 40-60 minut w zależności od tempa i kondycji. Szlak nie jest trudny i jedynie w kilku miejscach, w tym zdobywając szczyt, wymaga nieco wysiłku. Widoki, jakie napotyka się po drodze są natomiast zachwycające.
Panoramy ze szlaku pieszego hipnotyzują. Szczególnie po zachodzie słońca, kiedy pojawia się zjawisko tak zwanego alpenglow, a szczyty przybierają różowo-fioletowych barw.
Zarówno ze szczytu Tomlishorn, jak i ze szlaku pieszego, który na niego prowadzi widoki zapierają dech w piersiach. Na południowym horyzoncie błyszczą masywne Alpy Berneńskie i Alpy Urneńskie.
Po dotarciu na szczyt Tomlishorn możemy podziwiać szerokie, rozległe pejzaże, w tym oglądać poszarpaną grań Pilatusa.
Szlak pieszy na Esel
Pilatus znany jest ze swojej „potrzaskanej” formy, od której z resztą wziął swoją średniowieczną nazwę (Frakmont), zaś najbardziej charakterystycznym szczytem masywu jest Esel. Esel, czyli po niemiecku osioł, wznosi się na wschodnim krańcu góry Pilatus na wysokość 2118 m n.p.m.
Szlak pieszy na Esel to jeden z najpopularniejszych na górze Pilatus, co wiąże się z jego bliskością do górnych stacji kolejek, jak również znajdujących się pod nim hoteli. Jest też niezwykle widokowy. Droga na szczyt prowadzi po stopniach, natomiast nocą furtka wprowadzająca na szczyt jest zamknięta i otwierana dopiero po wschodzie słońca. Możliwe, iż ma to miejsce jedynie w okresie kiedy szlak jest oblodzony.
Czas przejścia szlaku to zaledwie kilka minut. Zdecydowanie warto wybrać tę trasę ze względu na oferowane przez szczyt widoki. Na końcu ścieżki znajduje się platforma widokowa z lunetami umożliwiającymi dalekie obserwacje, a naprawdę jest tu co oglądać – szerokie panoramy rozciągają się na wiele kilometrów. Lunety posiadają opisy oglądanych obszarów i co ważne – są darmowe. Widać stąd idealnie między innymi Jezioro Czterech Kantonów wraz z Lucerną, kolosalne alpejskie szczyty, w tym najwyższy szczyt Alp Emmentalskich – Brienzer Rothorn (2350), do których należy góra Pilatus, a także niemiecki Schwarzwald.
Wschód słońca oglądany z Pilatusa to zapierające dech w piersiach widowisko, nic dziwnego, że jest on uważany za jedno z najpiękniejszych miejsc oraz największych atrakcji Centralnej Szwajcarii.
Również prowadzące na szczyt schody wdzięcznie układają się w kadrze. Komponenty okolicznego krajobrazu w połączeniu z infrastrukturą turystyczną sprawiają, że Pilatus to także idealne miejsce dla fotografów.
Obserwowane ze szczytu Jezioro Czterech Kantonów (Vierwaldstattersee) prezentuje swój osobliwy kształt, który przypomina nieco gwiazdę.
Szlak pieszy na Matthorn
Matthorn to odseparowany od głównej grani Pilatusa szczyt. Wznosi się na wysokość 2041 m n.p.m. i jest oczywiście dostępny szlakiem pieszym. Szlak ten nie jest jednak tak łatwy i przyjemny jak wspomniane poprzednio, jednak równie wart odwiedzin. Szczyt podobnie oferuje zachwycające widoki, w tym również na najwyższe szczyty góry Pilatus.
Sam szlak nie jest specjalnie trudny technicznie, jednak należy pamiętać, że jest to teren wysokogórski. To ważna informacja tym bardziej, iż Pilatus często odwiedzają turyści nieprzygotowani do górskich wędrówek. W przeciwieństwie do szlaków pieszych na Tomlishorn czy Esel tutaj górskie obuwie jest zdecydowanie wymagane.
Podążając fragmentem szlaku od górnej stacji kolejki w dół fragmentem szlaku na Matthorn ma się okazję nie tylko na aktywną rekreację, ale również na podziwianie cudu techniki, jakim jest najbardziej stroma kolejka świata – Pilatusbahn. Jadące leniwie wagoniki momentami przejeżdżają naprawdę blisko.
Szlak pieszy Drachenweg
Pieszy szlak Drachenweg to wspaniała okazja na doświadczenie legend i historii jakie skrywa góra Pilatus. Ścieżka prowadzi szczelinami północnych zboczy góry, w których w średniowieczu przez wieki miały mieszkać smoki. To świetna propozycja dla rodzin z dziećmi. Więcej o legendach Pilatusa przeczytacie w dalszej części wpisu. Warto wiedzieć, iż w miesiącach zimowych trasa ta nie zawsze jest otwarta.
Pozostałe piesze szlaki turystyczne na Pilatusie
Masyw Pilatusa jest rozległy, dlatego oferta turystycznych szlaków pieszych również jest bogata. Spośród rekomendowanych tras w niższych partiach góry poleca się również szlaki piesze Krienseregg – Schönenboden – Fräkmüntegg, Fräkmüntegg – Heitertannliweg – Klimsen – Pilatus Kulm oraz Alpnachstad – Ämsigen – Pilatus Kulm. Ciekawą propozycją jest także szlak tematyczny Drachenmoorpfad – Krienseregg. Podczas trekkingu tą ścieżką wędrujący mogą zapoznać się z bogactwem flory północnych zboczy Pilatusa, w szczególności światem mchów i środowiskiem łąkowym. Popularnym szlakiem jest też trasa z Pilatus Kulm do kaplicy Klimsenkapelle, będąca częścią szlaku do Fräkmüntegg, odcinek ten jest dość stromy.
Punkty widokowe
Wszystkie wymienione szczyty są wspaniałymi punktami widokowymi. Co więcej – tutejsze szlaki piesze to także wspaniałe okazje do podziwiania panoram! Oprócz wymienionych szczytów, takich jak Esel, Tomlishorn i Matthorn warto zajrzeć na Oberhaupt. Ten wysoki na 2106 m n.p.m. szczyt znajduje się tuż przy kompleksie Pilatus Kulm. Prowadzą na niego schody, dzięki którym jest najłatwiej osiągalnym górskim punktem widokowym na Pilatusie, a co za tym idzie najbardziej zatłoczonym. Jednak oferowane przez niego widoki są naprawdę piękne.
Pilatus – alpejskie ibex safari
Góra Pilatus daje wspaniałą możliwość podziwiania koziorożców alpejskich – jednych z symboli Szwajcarii. W masywie Pilatusa żyje ich naprawdę sporo i w związku z tym szansa na spotkanie ich twarzą w twarz jest niemal 100-procentowa. Wybierając się na Ibex Safari w celu obserwacji koziorożców najlepiej wybrać szlak z Pilatus Kulm w kierunku szczytu Tomlishorn. Ciężko mi określić liczbę osobników, które oglądałem podczas przechadzki, jednak łatwo stwierdzić, że to one są prawdziwymi władcami góry.
Koziorożce alpejskie można podziwiać tutaj z bliska, warto natomiast pamiętać, że mimo pewnego oswojenia się z turystami to wciąż dzikie zwierzęta. Nie warto do nich podchodzić, szczególnie, iż nie czują one dużego strachu przed ludźmi. Ibex Safari to jedna z największych atrakcji Szwajcarii środkowej dla rodzin z dziećmi, które warto ostrzec przed zbliżaniem się do osobników i zachować ostrożność.
Nocleg na górze Pilatus
Góra Pilatus oferuje niepowtarzalną możliwość spania ponad rzekami świateł, a także występującym w regionie morzem mgieł. Czy pobudka w ciepłym pokoju ponad chmurami i jeziorami, z panoramą wysokich gór i rozległych nizin nie jest magicznym doświadczeniem?
Na Pilatusie można nocować w dwóch hotelach: 3-gwiazdkowym hotelu Pilatus Kulm oraz hotelu Bellevue. Panoramiczne pokoje to zdecydowane atuty tych obiektów.
Hotel Pilatus Kulm oferuje pobyt w pokojach dwuosobowych i apartamentach o wysokim standardzie. Został on zbudowany w 1890 roku, natomiast w 2010 przeszedł gruntowny remont. Podczas mojego pobytu w hotelu Pilatus Kulm miałem możliwość podziwiać baśniowe widoki niemal ze swojego łóżka.
Pierwszej nocy nad masyw Pilatusa nadeszła wichura oraz śnieżyca. Świst i szum górskiego wiatru były nieco przeraźliwe, ale dzięki bezpieczeństwu w pokoju hotelowym bez obaw mogłem rozkoszować się tymi przeraźliwymi dźwiękami. Kolejne noce świeciły już rozgwieżdżonym niebem.
Do obu hoteli przynależą restauracje oraz bary. Można zjeść tam ciepły posiłek oraz skorzystać z oferty napojów, natomiast restauracja Pilatus-Kulm to prawdziwa uczta dla podniebienia. Chętni na przeżycie kulinarnej podróży po Szwajcarii dokonają tego w jednej z trzech sal rodem z czasów Belle Epoque.
Legendy i ciekawostki o Pilatusie
Góra Pilatus od długich wieków zarówno fascynowała, jak i przerażała. Położone u jej stóp zabytkowe miasto Lucerna było szczególnie „narażone” na jej oddziaływanie. W owym czasie przerażenie urosło do tak wysokiej rangi, że zarządcy miasta zabronili nawet wspinania się na górę. Dlaczego Pilatus był uważany za niebezpieczną, a nawet przeklętą górę? Oto kilka legend związanych z tym alpejskim masywem, nazywanym również Smoczym Gniazdem.
Legenda o Poncjuszu Piłacie
Jedna z najsłynniejszych legend mówi o tym, iż w stawie pod jednym ze szczytów miał zostać pochowany Poncjusz Piłat – prefekt Judei, który przyczynił się do ukrzyżowania Chrystusa. Nękany sumieniem Piłat miał znaleźć swoje miejsce spoczynku dopiero w zamulonym stawie Pilatussee. Obrał on miejsce, w którym miały szaleć gwałtowne burze, zaś one często występują właśnie na górze Pilatus. Według legendy każdy Wielki Piątek wstaje on z bagnistego stawu, by obmyć w nim ręce i błąkać się po masywie.
Do XVI wieku wejście na Pilatus było zabronione przez Radę Miejską Lucerny, a każdy, kto ośmieliłby się zakłócić spokój i rozgniewać ducha Piłata, na przykład poprzez rzucanie kamieni do stawu, miał ściągać na okolicę potężne burze. W XV wieku legenda ta była tak popularna, iż zmieniono nazwę góry z Fräkmünt (Potrzaskana Góra) na Pilatus. W 1555 roku za zgodą burmistrza Lucerny, na szczyt wraz z towarzyszami wszedł przyrodnik Konrad Gesner, wtedy też góra została poświęcona, co miało zdjąć z niej klątwę.
Legenda o smokach z Pilatusa
Kolejna słynna legenda mówi o tym, że góra Pilatus od wieków była zamieszkiwana przez smoki. Jednym z najgłośniejszych wydarzeń miał być incydent, który nastąpił w 1421 roku. Podczas letniego dnia wielki smok miał upuścić coś z góry tuż obok farmera o imieniu Stampfli. Tym przedmiotem miała być zakrzepła krew gada. Wystraszony chłop zemdlał, a gdy obudził się znalazł leżący obok Smoczy Kamień. W XVI wieku uznano oficjalnie, że kamień ten ma właściwości lecznicze. Jego pochodzenie do dziś jest niewyjaśnione, a skałę można oglądać w Natur-Museum w Lucernie. Uważa się jednak, że Smoczy Kamień może być fragmentem meteorytu o radioaktywnych wtedy właściwościach.
Inna legenda, opisana w kronice Petermanna Etterlina, opowiada o Landmannie Winkelriedzie, który pokonał jednego ze smoków z Pilatusa. Miał on owinąć włócznię kolczastymi pędami jeżyny i wbić ją w otwartą paszczę smoka, a następnie dobić bestię mieczem. Niestety trująca krew smoka kapnęła na jego rękę, a ostatni, również trujący smoczy oddech, doprowadził do śmierci bohatera.
26 maja 1499 roku kilku świadków miało doświadczyć na własne oczy bezskrzydłego smoka, który wił się w rzece Reuss w Lucernie, nieopodal mostu Spreuerbrucke. Smoka ze szczytu miała zmieść potężna burza wprost do strumienia Krienbach, który dopływa do rzeki Reuss w centrum Lucerny.
Istnieje także opowieść o pewnym chłopaku, który wpadł do szczeliny, gdzie mieszkały dwa smoki. Kiedy nadeszła wiosna jeden z nich odleciał, zaś drugi przekonywał chłopaka, że czas opuścić jaskinię. Smok podszedł do wylotu jaskini i ogonem wyciągnął z niej młodego mężczyznę.
Legendy i historie związane ze smokami góry Pilatus są nieodłączną atrakcją regonu Lucerna oraz całej Szwajcarii. Dziś smok jest symbolem Pilatusa, a nawiązania do tych stworzeń można znaleźć także w nazwie ścieżki tematycznej i nazwie kolei gondolowej.
Legenda o Dziurze z Księżycowym Mlekiem
Kolejna legenda dotyczy Dziury z Księżycowym Mlekiem (niem: Mondmilchloch). Jest to jaskinia znajdująca się w południowej części masywu na wysokości około 1710 m n.p.m., w której występuje zjawisko mleka księżycowego. Mleko księżycowe jest to biała, kremowa substancja związana z procesami krasowymi, jest osadem kalcytowym w postaci mazi. Jaskinię tę odkrył Konrad Gesner, zaś substancję nazwał „Lac Lunae”. Ze względu na swoją wyjątkowość w późniejszych wiekach było ono wykorzystywane do celów leczniczych. Jaskinia o długości 108 metrów jest oczywiście dostępna dla turystów. Ścieżka oznaczona pomarańczowymi kropkami prowadzi z okolic zabudowań Birchboden, choć szlak nie należy do najbezpieczniejszych.
Legenda o Dominikhöhle
Jaskinia Dominiloch znajduje się w północnej ścianie masywu Pilatus. Z jaskinią, a konkretnie głazem stojącym przed jej wejściem, związana jest legenda o Dominiku. Dominik miał być człowiekiem, który pod wpływem czarów zastygł i stał się wapiennym głazem. Choć inna opowieść określa go jako olbrzyma, który chronił Szwajcarii. Jednak kiedy zobaczył, że Szwajcarzy walczą ze sobą z żalu zastygł i zamienił się w kamień. Powodem walk miał być jego sen, podczas którego nie zauważył eskalacji konfliktów. Uważa się także, że głaz jest pomnikiem świętego Dominika, który miał zostać przeniesiony w cudowny sposób ze zniszczonej przez osuwisko kaplicy. Pewnego dnia grupka chłopców miała podejść do jaskini i krzyczeć imiona. Uzyskali oni jednak odpowiedź jedynie na imię „Dominik”. Od tego czasu każdy, kto zawołał tu inne imię miał umrzeć jeszcze w tym samym roku.
Pozostałe legendy o Pilatusie
Góra Pilatus, jako silnie odznaczająca się w terenie, była także jednoznacznie kojarzona z miejscem magicznym. Uważano, że na jej roztrzaskanej grani zbierają się czarownicy i czarownice, które odprawiają rytuały ku czci szatana. Miało to być również siedlisko burz i niebezpiecznych wodospadów, które niekiedy niszczyły okolicę. Górę miały zamieszkiwać też chochliki, które strzegły kozic i koziorożców. Z reguły przyjaźnie nastawione do ludzi miały jednak karać niegodziwców.
Podsumowanie
Góra Pilatus to z pewnością jedno z najpiękniejszych miejsc w Szwajcarii. Pobyt tutaj wiąże się nie tylko z zapierającymi dech w piersiach panoramami, ale także z mistycznymi wręcz przeżyciami. Liczne piesze szlaki turystyczne na Pilatus, kolejki gondolowe oraz najbardziej stroma kolej zębata świata to atrakcje same w sobie. Krążące wokół masywu legendy wzbogacają emocje, natomiast baza noclegowa i gastronomiczna pozwalają na przeżycie pełni zachwytów. Góra Pilatus jest fantastycznym wyborem zarówno na krótkie odwiedziny, jak i tygodniowy pobyt, a oferowane tu atrakcje przypadną do gustu nawet najbardziej wymagającym. Z pełną odpowiedzialnością zachęcam do wpisania Pilatusa na listę najciekawszych miejsc do odwiedzenia w Szwajcarii. Góra Pilatus w połączeniu z najpiękniejszym miastem Szwajcarii – Lucerną, a także zjawiskowym Rezerwatem Biosfery UNESCO Entlebuch to pewien przepis na udaną wycieczkę do Szwajcarii!
Pytanie: Czy miejsca przy oknie od strony widoków w Pilatusbahn są jakoś gwarantowane? Żeby nie siedzieć od strony ścian skalnych….
Teraz na Pilatus wjeżdża nowa panoramiczna kolejka, z której miejsc z łatwością można obserwować widoki, niezależnie od tego, czy siedzi się przy oknie czy nie. Natomiast kiedy ja wjeżdżałem na szczyt to miejsca nie były specjalnie wyznaczane, liczyła się kolejność wejścia do wagonu 🙂