Bieszczady to najbardziej na wschód wysunięte pasmo polskich Karpat. Co ciekawsze są one także najdalej na południe położonymi górami naszego kraju. Podzielone między trzy państwa: Polskę, Ukrainę oraz Słowację, niezmiennie od lat stanowią jeden z najbardziej pożądanych kierunków wyjazdowych w Polsce. Przepełnione zachwycającą naturą, przebogatą i niełatwą historią oraz oczywiście niepowtarzalną atmosferą zachwycają odwiedzających. Bieszczady to nie tylko bezkresne szlaki i połoniny, choć zdecydowanie stanową one ich najcenniejsze skarby. Co warto zobaczyć w Bieszczadach i jakie są ich największe atrakcje – tego dowiecie się z poniższego artykułu.

Spis treści
- 1 Bieszczady – charakterystyka geograficzna
- 2 Dziedzictwo kulturowe i historia osadnictwa w Bieszczadach
- 3 Co warto zobaczyć w Bieszczadach?
- 4 Podsumowanie
Bieszczady – charakterystyka geograficzna
Bieszczady znajdują się w południowo-wschodniej Polsce. Najwyższym szczytem polskiej części, a zarazem jedną z największych atrakcji Bieszczadów jest Tarnica (1346 m n.p.m.). Bieszczady osiągają natomiast najwyższą wysokość po stronie ukraińskiej, na szczycie Pikuj (1405 m n.p.m.). Po stronie polskiej od wschodu sąsiadują one z Beskidem Niskim, zaś za granicę między tymi pasmami najczęściej uznaje się Przełęcz Łupkowską. Polskie Bieszczady wchodzą w skład Beskidów Wschodnich oraz Bieszczadów Zachodnich. Góry te zbudowane są przede wszystkim z fliszu karpackiego, czyli łupków ilastych i marglistych oraz piaskowców, będących skałami osadowymi. Najbardziej charakterystycznymi elementami krajobrazu Bieszczadów są oczywiście połoniny – zbiorowiska trawiaste wykształcone ponad górną granicą lasu, których powstanie i obecność zawdzięcza się zarówno działalności człowieka, jak i siłom natury. Piętro łąk w pasie szczytowym zostało znacznie poszerzone przez wyrąb drzew i oczyszczanie terenu pod wypas zwierząt.

Najdalej na południe wysuniętym punktem polskich Bieszczadów jest szczyt Opołonek (1028 m n.p.m.), który jednocześnie stanowi najdalej na południe wysunięty punkt Polski. To również idealna propozycja dla miłośników geografii i niezatłoczonych miejsc, zastanawiających się nad tym, co warto zobaczyć w Bieszczadach.

Bieszczady porasta puszcza karpacka, natomiast pierwotne lasy w Bieszczadzkim Parku Narodowym, który sprawuje pieczę nad częścią pasma, zostały wpisane w lipcu 2021 roku na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Owe lasy otoczone ochroną UNESCO to: północne zbocza Połoniny Wetlińskiej i Smereka, Pasmo Graniczne i Dolina Górnej Solinki, a także Dolina Terebowca i Dolina Wołosatki. Do 2021 jedynie w polskiej części Bieszczadów zbiorowiska leśne nie były objęte zapisem na listę UNESCO.
Dziedzictwo kulturowe i historia osadnictwa w Bieszczadach
Najstarsze ślady osadnictwa w Bieszczadach pochodzą sprzed około 4500 lat. Choć historia mieszkańców tych gór sięga tysięcy lat wstecz, to obecnie kojarzą się one głównie z dwoma grupami.
Bojkowie
Kim byli Bojkowie?
Bojkowie to grupa ludności rusińskiej oraz wołoskiej, która zamieszkiwała Bieszczady od XIV wieku aż do pierwszej połowy XX wieku. Sąsiadowali oni na zachodzie z Łemkami, na północy z Dolinianami, zaś na wschodzie z Hucułami i Ukraińcami. Sama nazwa „Bojkowie” ma wydźwięk raczej negatywny, oznacza ludzi nieufnych, powolnych, zacofanych, bądź po prostu hodowców szarych wołów (bojków). Głównie ze względu na słabą glebę oraz trudne warunki atmosferyczne Bojkowie byli ludem pasterskim. Trudnili się głównie hodowlą bydła, owiec i koni, a bojkowskie woły znane i cenione były bardzo szeroko. Bieszczadzcy górale jedli jednak mięso bardzo rzadko. Przede wszystkim posilali się ziemniakami, plackami owsianymi oraz kiszoną kapustą.

Kultura Bojków
Środowisko przyrodnicze w pewien sposób doprowadziło także do zacofania tego ludu względem swoich sąsiadów. Przez długi czas kultura bojkowska pozostawała niemal archaiczna. Język Bojków, będący dialektem języka rusińskiego z silnymi wpływami języka staro-cerkiewno-słowiańskiego nie posiadał formy literackiej. Synkretyzm religijny i wiara w prastare demony była bardzo powszechna – bojkowskie chaty – chyże, nie miały na przykład kominów, gdyż uważano, że mieszka w nich diabeł. Wciąż wierzy się w bosorki – wiedźmy, które pod różnymi postaciami (głównie żab) wkradają się do obór i kradną krowom mleko. Ząbki czosnku mają natomiast odstraszać złe siły, a bożonarodzeniową kutię przygotowuje się także dla duchów zmarłych. Wierzenia te można wciąż spotkać w ukraińskich wioskach Bieszczadów, w których wciąż mieszkają Bojkowie.
Bojkowie przez długi czas nie używali pościeli – do snu kładziono się nieopodal pieca. Nie zdejmowano nawet ubrań do spania. Użytkowanie obuwia nie było powszechne – chodzono boso od wiosny do pierwszych przymrozków, zaś buty zakładano jedynie do miast i cerkwi. Cerkwi, które po dziś dzień zachwycają odwiedzających i stanowią największe atrakcje Bieszczadów. Choć cudów bojkowskiej architektury ostało się jedynie około 20% to wiele z nich nadal świadczy o niezwykłej historii Bieszczadów, które przed wojną były prawdopodobnie jednym z najgęściej zaludnionych obszarów Europy. Bojkowskie świątynie to zdecydowanie to, co warto zobaczyć w Bieszczadach.

Kres Bojkowszczyzny
Koniec Bojkowszczyzny na ziemiach polskich związany jest z wydarzeniami II wojny światowej oraz przesiedleniami, które były jednymi z jej skutków. Przesiedlenia te znamy pod nazwą Akcji Wisła (1947), a Bojkowie obok Łemków i innych grup stali się ofiarami ideologicznych nienawiści. Pierwsza fala wysiedleń tutejszej ludności miała miejsce w 1944 roku, kolejne w latach 1945, 1946, zaś garstkę pozostałych wysiedlono podczas Akcji Wisła w 1947 roku. Dziś o obecności Bojków w Bieszczadach świadczą tutejsze cerkwie, cerkwiska, opustoszałe wsie, zarastające cmentarze, a także snujący się między drzewami nieśmiertelny duch przeszłości.

Bieszczadnicy
Opustoszały, niegościnny i zapomniany – tymi słowami można określić obszar Bieszczadów, który w 1951 roku został poszerzony o 480 kilometrów kwadratowych. Jedna z największych korekt granic w powojennej Europie dotyczyła 10 gmin, zaś w zamian za Sokalszczyznę Polska otrzymała miasto Ustrzyki Dolne, a także wsie: Lutowiska, Czarna, Krościenko, Bandrów Narodowy, Bystre i Liskowate.
Na teren Bieszczadów zaczęli przyjeżdżać ludzie z innych części kraju, w tym Sokalszczyzny czy terenów sąsiednich, ale także odległych krańców Polski. Mieszkańcy przyciągani byli ofertami pracy, w tym budową dróg oraz zapory w Solinie. Jedną z legendarnych profesji jest wypał węgla drzewnego w Bieszczadach. Choć zawód ten z roku na rok zanika to jest on jedną z największych atrakcji turystycznych Bieszczadów. Mieszkańcy czerpali także z dóbr natury – runa leśnego, surowca drzewnego, ale także stosunkowej wolności. Ta wolność stała się ponownie symbolem Bieszczadów i nadała charakter tutejszy mieszkańcom. Mieszkańcom, którzy korzystają z niej po dziś dzień, zachwycając się otaczającymi ich cudami przyrody, ale również stawiając czoła związanym z dzikością obszaru wyzwaniami.

Co warto zobaczyć w Bieszczadach?
Bieszczady to niezwykle różnorodna kraina, która zachwyca nie tylko dziewiczą przyrodą, ale również głęboką kulturą. Bieszczadzkie legendy, ciemne i gęste lasy, pozbawione gwaru dawne wsie, rozległe połoniny i współcześni mieszkańcy tworzą niepowtarzalną mozaikę – niezwykle cenną w skali naszego kraju. Największe atrakcje Bieszczadów to więc zarówno dziedzictwo naturalne, jak i kulturowe. Oba w pełni zachwycające.

Góry
Góry – to w nich można poczuć prawdziwą wolność i zachłysnąć się naturą. Bieszczady odróżniają od pozostałych polskich pasm wspomniane połoniny, a także pierwotne lasy karpackie. Wolność, jaką można poczuć wędrując przez najpiękniejsze szlaki Bieszczadów jest niepowtarzalna. Pachnące bukowe lasy i zapierające dech w piersiach widoki potrafią oczarować. Z bieszczadzkich połonin można obserwować nie tylko Karpaty ukraińskie, czy słowackie, ale przy dobrej widoczności również góry Rumunii oraz Tatry.

Bieszczadzki Park Narodowy
Bieszczadzki Park Narodowy został powołany w 1973 roku. Jest częścią Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery „Karpaty Wschodnie” (1992), natomiast 11% parku (pierwotne lasy Bieszczadów) wpisane jest na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (2021). Jego powierzchnia zajmuje dziś 292,02 kilometry kwadratowe. Wśród chronionych tu gatunków fauny należy wyróżnić przede wszystkim niedźwiedzie, wilki, żubry, orły i żbiki, a także rysie, które są symbolem Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Wartymi uwagi roślinami porastającymi obszar BdPN są gatunki endemiczne dla Karpat Wschodnich: tojad wschodnio-karpacki, pszeniec biały, jak i goździk kartuzek skalny.

Najpiękniejsze szlaki w Bieszczadach
Wśród najpiękniejszych szlaków w Bieszczadach znajdują się zarówno te bardziej, jak i te mniej popularne. Niektóre z nich są wyjątkowo zatłoczone, szczególnie w miesiącach letnich – szczycie sezonu urlopowego. Prowadzą one na najbardziej znane szczyty, takie jak Tarnica, Bukowe Berdo, Krzemieniec (Kremenaros) oraz Połoniny Wetlińską i Caryńską. Są to jednak niebywale piękne odcinki wędrówkowe.

Szlak okrężny Wołosate – Tarnica – Halicz – Rozsypaniec – Wołosate
Najpiękniejsze szlaki w Bieszczadach to z pewnością między innymi szlak okrężny prowadzący z miejscowości Wołosate na szczyt Tarnicy (1346), przez Przełęcz Goprowską (1161), Halicz (1333), Rozsypaniec (1280) oraz Przełęcz Bukowską (1127) powrotnie do Wołosatego.

Zgodnie z informacjami z serwisu mapa-turystyczna.pl szlak zajmuje ok. 19 km, co przekłada się na ok. 6 h 15 min marszu. Suma przewyższeń na trasie to 910 metrów.

Źródło: mapa-turystyczna.pl

Źródło: mapa-turystyczna.pl
Wszystkie trzy szczyty oraz szlak sam w sobie oferują zachwycające panoramy.



Szlak na Smerek oraz Połoniną Wetlińską
Kolejną świetną propozycją wędrówkową oraz jednym z najpiękniejszych szlaków w Bieszczadach jest szlak prowadzący Połoniną Wetlińską na szczyt Smereka. W tym przypadku istnieje kilka możliwości dostania się do partii szczytowej Połoniny Wetlińskiej. Moimi ulubionymi, a zarazem najczęściej obieranymi punktami startowymi są parking w Smereku (przy rzece Wetlina) oraz parking na Przełęczy Wyżniej.

Szlak łączący wspomniane powyżej punkty (parkingi) zgodnie z informacjami z serwisy mapa-turystyczna.pl zajmuje ok. 14 km, co przekłada się na ok. 5 h marszu. Suma podejść na trasie sięga 945 m, zaś zejść 663 m.

Źródło: mapa-turystyczna.pl

Źródło: mapa-turystyczna.pl
Szlak ten to świetna okazja do obcowania z jedną z najpopularniejszych i największych atrakcji Bieszczadów – Połoniną Wetlińską. Maszerując w górnej partii od Smereka (1222) mijamy słynną Przełęcz Orłowicza (1095), a także zdobywamy szczyty: Osadzki Wierch (1253) i Roh (1255).

Widoki na trasie są naprawdę zachwycające!


Szlak na Połoninę Caryńską
Połonina Caryńska to atrakcja sama w sobie. Szlak pieszy na jej najwyższy szczyt – Kruhly Wierch (1297) nie należy do najłatwiejszych, ale nie jest także najcięższym, jakie możemy spotkać w Bieszczadach. Spacer od parkingu w Brzegach Górnych (Berehy Górne) na szczyt Kruhlego Wierchu zajmuje ok. 1 h 45 min. Prowadzi on przez wszystkie piętra roślinne Bieszczadów i oczywiście czaruje widokami.

Szlak pieszy na Połoninę Caryńską zgodnie z danymi z serwisu mapa-turystyczna.pl to ok. 3,5 km drogi, zaś suma podejść wynosi tu 543 metry.

Źródło: mapa-turystyczna.pl

Źródło: mapa-turystyczna.pl
Zastanawiając się nad tym, co warto zobaczyć w Bieszczadach nie można pominąć widoków z Połoniny Caryńskiej, ale również panoramy samej bieszczadzkiej ikony.

Szlak na Małą Rawkę, Wielką Rawkę i Krzemieniec
Szlak na Małą Rawkę (1272), Wielką Rawkę (1307) oraz Krzemieniec (1221) należy zarówno do najpiękniejszych szlaków w Bieszczadach, jak i do najbardziej wymagających. Oczywiście niezmiennie oferuje on przepiękne widoki, ale serwuje również spory wycisk. Wielka Rawka jest najwyższym szczytem pasma granicznego Bieszczadów Zachodnich. Szczyt ten charakteryzuje się także największą wybitnością – różnica wysokości między szczytem, a Przełęczą Beskid wynosi 523 m.

Szlak pieszy od Przełęczy Wyżniańskiej na szczyt Krzemieniec przez Małą i Wielką Rawkę według danych z mapa-turystyczna.pl wynosi 6,3 km, zaś szacunkowy czas przejścia to 2 h 35 min. Suma podejść na tym odcinku wynosi 571 m, natomiast suma zejść 206 m.

Źródło: mapa-turystyczna.pl

Źródło: mapa-turystyczna.pl
Szlak powrotny zajmuje szacunkowo 1 h 50 min.

Warto wspomnieć, iż Krzemieniec (Kremenaros) jest szczytem wyjątkowym. Jego unikatowość tkwi oczywiście w przygranicznym położeniu. Co więcej – szczyt ten jest miejscem styku granic trzech państw – Polski, Ukrainy oraz Słowacji. Ze względu na swoje położenie jest on jedną z największych atrakcji i z dumą od lat znajduje się na liście „co warto zobaczyć w Bieszczadach”.
Najpiękniejsze szlaki w Bieszczadach – pozostałe propozycje
Wśród najpiękniejszych szlaków w Bieszczadach, a także szczytów oferujących zachwycające panoramy można wyróżnić również inne trasy. Należą do nich szlak z Mucznego na Bukowe Berdo i dalej na Krzemień, które czarują szczególnie jesienią. Także Wielkie Jasło jest szczytem oferującym cudowne widoki, w szczególności na połoniny Słowacji. Choć szczyt Opołonek to najdalej na południe wysunięty punkt Polski to niestety nie można dostać się na niego oficjalnie od strony polskiej. Prowadzi tam jednak ukraiński pieszy szlak z Przełęczy Użockiej przez Opołonek na graniczny szczyt Kińczyk Bukowski (1251). Odwiedzając polskie Bieszczady możemy natomiast dotrzeć do znajdujących się nieopodal źródeł Sanu, które zdecydowanie są tym, co warto zobaczyć w Bieszczadach. Szczególnie, jeśli chcemy zaczerpnąć prawdziwego bieszczadzkiego spokoju.

Wysiedlone wsie Bojkowskie
Zastanawiając się nad tym, co warto zobaczyć w Bieszczadach koniecznie należy skupić się na ich dziedzictwie kulturowym. Po Bojkach zamieszkujących licznie tutejsze góry pozostało niewiele i choć część z nich powróciła na rodzime ziemie to niestety nie udało im się przywrócić do życia wysiedlonych wiosek. Dziś są one popularnymi celami podróży i jednymi z największych atrakcji Bieszczadów. Przypominające o dawnym gwarze są dziś zapomniane, natomiast wszechobecna natura powoli przejmuje i obrasta ich pozostałości.

Wśród najpopularniejszych bojkowskich wiosek warto wyróżnić Łopienkę, Beniową, Sianki, a także Caryńskie czy Bukowiec.
Łopienka
Łopienka to zdecydowanie najbardziej znana nieistniejąca już wieś bojkowska w Bieszczadach. Dawniej tętniąca życiem w 1947 roku została całkowicie wysiedlona. Przed wybuchem II wojny światowej liczyła 361 mieszkańców, a także 55 gospodarstw. Większość mieszkańców Łopienki nie potrafiła czytać ani pisać. Na tutejszych nieurodzajnych glebach trudnili się przede wszystkim uprawą owsa, a także hodowlą słynnego bojkowskiego bydła.

Po dawnej Łopience pozostały w szczególności stare owocowe drzewa, będące reliktami dawnych sadów, a także cerkiew. Cerkiew Świętej Męczennicy Paraskewii w Łopience według niektórych źródeł została wzniesiona w I połowie XVIII wieku. Po wysiedleniu mieszkańców wsi cerkiew niszczała oraz była rozgrabiana. W latach 90 następowała powolna rekonstrukcja, która zakończyła się w 2011 roku.

Dziś Cerkiew w Łopience jest jedną z największych atrakcji Bieszczadów oraz miejscem pielgrzymkowym do Ikony Matki Bożej Łopieńskiej znajdującej się wewnątrz świątyni.

Warto wspomnieć, iż przy drodze do Łopienki znajduje się kilka parkingów. Jeszcze ważniejszą informacją jest natomiast ta, że przy samej drodze znajduje się darmowy parking Lasów Państwowych. Z parkingu tego można się również udać do Rezerwatu „Sine Wiry”, będącego jedną z największych atrakcji w Bieszczadach.
Beniowa
Beniowa była lokowana około roku 1537 roku. Podobnie do pozostałych wsi bojkowskich ulokowano ją na prawie wołoskim. Oznacza to między innymi, iż każda ze wsi posiadała zarządcę (kniazia), popa oraz karczmę. Beniowa położona była malowniczo na dwóch brzegach wąskiego Sanu, co w późniejszych wiekach okazało się być jej przekleństwem. Dziś podzielona pomiędzy Polskę i Ukrainę, na naszej stronie istnieje wyłącznie w dokumentach. Wyludniona i opustoszała polska Beniowa z tęsknotą patrzy na drugą stronę Sanu, gdzie po stronie ukraińskiej toczy się normalne życie. Ukraińską Beniową zamieszkuje bowiem około 60 osób.

Mieszkańcy wsi zostali wysiedleni na Ukrainę, a zabudowania spaliły oddziały UPA. Podział wioski międzynarodową granicą zapieczętowała korekta granic z 1951 roku. W latach 20 XX wieku Beniową zamieszkiwało około 580 osób, zaś dziś po mieszkańcach pozostało tu jedynie cerkwisko i cmentarz. Atmosfera miejsca jest tragiczna, choć krajobrazy pozwalają zachwycić się tym obszarem. Szczególnie malownicza dolina Sanu wygląda tu naprawdę ślicznie, na tyle błogo, że ciężko pomyśleć o trudnej granicy, którą tworzy.
Sianki
Równie tragiczną historię dzieli położona nieco dalej na południe wioska Sianki. Choć wioska po stronie polskiej została wysiedlona i spalona w trakcie prowadzonej przez Polaków „Akcji Wisła” to po drugiej stronie Sanu wciąż mieszkają ludzie. Ukraińskie Sianki to około 100 domów, natomiast w Siankach polskich znajdziemy jedynie ruiny dworku oraz grobowce. Przed II wojną światową Sianki zamieszkiwało 1476 osób w 193 domach. Z Sianek w łatwy sposób można dostać się do źródeł Sanu. Zastanawiając się nad tym, co warto zobaczyć w Bieszczadach, zdecydowanie należy pochylić się nad tragiczną historią tutejszych mieszkańców oraz pozostałościami ich dziedzictwa.

Drewniane cerkwie w Bieszczadach
Komponując listę „co warto zobaczyć w Bieszczadach” nie wypada pominąć zachwycającej architektury dawnych mieszkańców. Piękne bojkowskie cerkwie można znaleźć w wielu miejscach, choć do dnia dzisiejszego przetrwało jedynie około 20% świątyń. Drewniane cerkwie Bieszczadów odbiegają znacznie swoim wyglądem od drewnianych cerkwi Beskidu Niskiego (Łemkowszczyzny), jednak dzielą one kilka cech wspólnych. Bojkowskie drewniane cerkwie są również trójdzielne oraz orientowane. W przeciwieństwie do łemkowskich, te bojkowskie mają znacznie prostszą, archaiczną konstrukcję. Łamane dachy zakończone są kopułami (czworo- i ośmiobocznymi). Uważa się, iż styl cerkwi bojkowskich powstał przez połączenie bałkańskich budowli sakralnych oraz łacińskich kościołów.

Drewniana cerkiew w Smolniku
Zdecydowanie najważniejszą bojkowską drewnianą cerkwią w Bieszczadach jest cerkiew Świętego Michała Archanioła w Smolniku. Na przestrzeni lat pełniła funkcję sakralną zarówno obrządku prawosławnego, jak i greckokatolickiego, a następnie katolickiego. W 2013 roku wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO jako część zespołu Drewnianych Cerkwi Regionu Karpackiego w Polsce i na Ukrainie.

Cerkiew ta zbudowana została w XVIII wieku, choć w Samolniku istniały już wcześniej cerkwie, budowane tu od wieku XVI. Cerkiew jest czołową reprezentantką świątyń o typie bojkowskim w polskiej części Bieszczadów.
Pozostałe drewniane cerkwie w Bieszczadach
Interesujące drewniane cerkwie na obszarze Bieszczadów znajdziemy także w miejscowościach: Minichowiec, Komańcza, Bystre oraz Chmiel.
Torfowiska
W Bieszczadach znajdziemy sporo torfowisk. Do najpopularniejszych należą torfowisko w Tarnawie Wyżnej i Niżnej oraz Wołosatem, gdzie odwiedzający mogą spacerować drewnianymi pomostami ponad podmokłym terenem. Zwiedzając w ten sposób bieszczadzkie torfowiska można przyjrzeć się specyficznym gatunkom flory i fauny, które zamieszkują ten obszar.

Park Gwiezdnego Nieba – Bieszczady
Ze względu na niewielkie zanieczyszczenie światłem, Bieszczady zostały otoczone specyficzną ochroną. Na ich obszarze prowadzona jest ochrona ciemnego nieba przed dodatkowym oświetleniem, które mogłoby w negatywny sposób wpływać na obserwację gwiazd. Wynikiem prowadzonych działań jest to, iż będąc w Bieszczadach znajdujemy się w jednym z najlepszych pod kątem obserwacji nocnego nieba obszarów Polski.

Co ciekawe, ten powołany w 2013 roku Park Gwiezdnego Nieba jest drugim co do wielkości tego typu parkiem w Europie. Rozgwieżdżone nocne niebo to zdecydowanie to, co warto zobaczyć w Bieszczadach. Bezkresny i niezliczony gwiezdny pył wprowadza w osłupienie, natomiast latające po łąkach świetliki i wyjące w oddali wilki dodają baśniowego klimatu.

Podsumowanie
Bieszczady emanujące dziś spokojem i dziewiczą naturą są wypełnione pięknem. Idealne wzajemne uzupełnianie się natury z dziedzictwem kulturowym z pewnością stawia ten obszar na szczycie najpiękniejszych miejsc w Polsce. Ciągnące się po horyzont cudowne góry, przyozdobione pachnącymi, gęstymi lasami i szerokimi połoninami – góry, które nie znają granic przyciągają zarówno miłośników spokoju, jak i aktywnego wypoczynku. Bojkowskie cerkwie i wysiedlone wioski jak blizny przypominają o trudnej historii regionu.

Choć ta dramatyczna przeszłość zmieniła niemal cały charakter gór to wciąż można poczuć tu dawnego ducha. Dawnego, a także tego, który obecnie kształtuje tutejszą atmosferę. Oczywiście atmosferę pełni wolności i bliskości z naturą. Poza fizycznymi atrakcjami, które warto zobaczyć w Bieszczadach to właśnie ją należy poczuć i zachwycić się mistycznymi wręcz górami.
Kolejny bardzo ciekawy wpis. Tydzień temu wróciłem z Bieszczad i odwiedziłem większość opisanych przez Ciebie miejsc. Mogę potwierdzić – jest piękno i jest zachwyt!
Dzięki prześliczne, Kuba! 🙂 letnie Bieszczady są świetne, a już niedługo pokolorują się ciepłymi barwami jesieni – to będzie niezwykły spektakl natury 🙂
Niezwykle bogaty opis jednego z moich ulubionych miejsc na mapie Polski 🙂 Bardzo doceniam Twój wpis pod kątem zawartych informacji – Park Gwiezdnego Nieba, UNESCO, nie wspominając już o historii regionu – to dla mnie totalna nowość! Jak zwykle tekst okraszony najpiękniejszymi zdjęciami! Następnym raziem odwiedzę Opołonek 🙂
Dzięki śliczne, Aleksandra! 🙂 Bardzo mi miło, że mogłem przekazać kilka nowości 🙂 Bieszczady są naprawdę zachwycające, z resztą dobrze o tym wiesz! 🙂
Świetny wpis. Zarówno słowa jak i zdjęcia oddają magię Bieszczad. W tym roku mogłam pierwszy raz zobaczyć to wszystko na żywo. Ten artykuł jest taką pigułką wiedzy zarówno przed wyjazdem jak i dla ustytematyzowania wiedzy po powrocie.
Dziękuję za inspirację i wartościowy przez treści 🙂
Prześliczne dzięki! Bardzo miło mi to czytać! 😊