Podczas ostatniego wyjazdu do mroźnej Azji Centralnej miałem zaszczyt podziwiać nie tylko majestatyczne krajobrazy, czy wzniosłą i zróżnicowaną architekturę Kazachstanu, ale także wspaniałą kulturę. Kulturę głęboką, niespotykaną na naszych ziemiach – dziką, dynamiczną, przepełnioną miłością do natury, szacunkiem wobec przyrody i wdzięcznością względem zwierząt. W dalszej części wpisu przedstawiam fotografie, które wykonałem podczas wyjazdu prasowego z marką Nikon, na której testowałem bezlusterkowca Nikon Z50.
Spotkanie z sokolnikiem (kaz. berkuczi) w wiosce Gunny u podnóży Tien-Szanu, trudniącym się prastarą techniką oswajania ptaków drapieżnych, w szczególności imponujących orłów przednich, było dla mnie ponadrzeczywistym doświadczeniem, a przejęcie ciężkiego orła na swoją rękę uczuciem wręcz metafizycznym.
Orzeł od momentu wyklucia się z jaja spędza czas wyłącznie ze swoim opiekunem. Ten sposób wychowania buduje relację opartą na wzajemnym zaufaniu, bezgranicznym oddaniu i przywiązaniu obu partnerów. Po 5 latach „służby” orzeł otrzymuje wolność, która jest najcenniejszą zapłatą za pomoc w zdobywaniu pokarmu.
W trakcie wyprawy testowałem najnowszy sprzęt Nikon Z50. Część wykonanych kadrów pochodzi właśnie z tego aparatu. Porównałem efekty pracy z bezlusterkowcem oraz z moja wierną pełnoklatkową lustrzanką Nikon D810. Bardzo zbliżone efekty zaskoczyły mnie mega pozytywnie! Z50 to świetny i lekki towarzysz podróży. Testując go między innymi w sesjach portretowych zaskoczyła mnie jego intuicyjność. Bardzo dobrze radził sobie przy słabym, pozachodnim świetle. Aparat jest wyposażony w matrycę 20,9 Mpix. Dzięki wysokim wartościom ISO, które jednocześnie nie wprowadzały niewygodnych szumów udało mi się złapać dynamikę całego spektaklu.
Oto wyniki sesji z tymi aparatami.
#nikon #nikonz #nikonz50 #zcreators
2 thoughts on “Kazachski trener orłów | Wyprawa Nikon 2019 (test Nikon Z50 oraz D810)”