Zwiedzanie Nur-Sułtan. Co warto zobaczyć w Astanie? Kosmiczna architektura stolicy Kazachstanu.

Dubaj Azji Środkowej, kosmos w środku bezkresnego stepu, „miasto idealne” stworzone przez.. masonów. Druga, po Ułan-Bator najzimniejsza stolica świata. Wokół kazachskiego Nur-Sułtan narosło wiele określeń. Wysokie wieżowce i osobliwe budowle Astany wyrastają z zielonych traw Pogórza Kazachskiego składając się na imponujący miejski krajobraz. Kunszt architektoniczny twórców, wysmakowane projekty i ich udane realizacje oraz monumentalizm to szczególne cechy Astany, które niewątpliwie podczas pobytu trzeba poznać.
Co warto zobaczyć w Astanie? Jak spędzić tam dłuższą chwilę poznając jej futurystyczne, niewątpliwie fascynujące oblicze? Czy warto poświęcić czas i pieniądze na wyjazd do stolicy Kazachstanu? Tak! Z pewnością, a w tym wpisie pokażę Wam dlaczego.

Bulwary zamarzniętej rzeki Iszym z wieżowcami Grand Alatau, Astana.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/2.8, ISO-1000, 1/40 s.

Historia Astany

Historia miasta, w przeciwieństwie do innych słynnych ośrodków Azji Centralnej, nie sięga dalekich czasów. Miasto to ani nie ma głębokich korzeni utwardzonych w zamierzchłych wiekach, ani niezwykle urozmaiconych pozostałości architektonicznych po jej dawnych mieszkańcach. Należy jednak już w tym miejscu wspomnieć, iż Kazachowie jeszcze do niedawna byli ludem koczowniczym. Mieszkali w jurtach, które pozwalały im na życie w ciągłej migracji ze względu na z hodowlę bydła. Skąd więc tak ważna ranga miasta dla całego kraju, a nawet regionu Azji Środkowej?

Do 1997 roku stolicą państwa było miasto Ałmaty, obecnie dwumilionowa metropolia leżąca u stóp niebiańskich gór Tien-Szan, w nieodległej bliskości granicy z Chinami oraz Kirgistanem. Obszar, na którym wznosi się największe miasto Kazachstanu jest aktywny tektonicznie, dlatego ówczesny prezydent Nursułtan Nazarbajew podjął decyzje o przeniesieniu stolicy do dzisiejszego Nur-Sultan. Zbieżność nazwiska z nazwą stolicy nie jest przypadkowa, ale do tego jeszcze wrócimy. Dodam tylko, że w ciągu niedługiej historii dzisiejszy Nur-Sułtan zmieniał nazwę aż 5 razy.

W XVII wieku znajdowała się tutaj forteca Akmolińsk, będąca miejscem postoju na trasie z miast Jedwabnego Szlaku do Rosji. Następnie, w 1961 roku, w związku z rozwojem przemysłu zmieniono jej nazwę na Celinograd.

Astana – stolica

10 grudnia 1997 roku Astana, a wtedy jeszcze Akmoła, co po kazachsku znaczy „Biała Mogiła„, otrzymała status stołeczny. Wraz z budynkami rządowymi, do liczącego wtedy około 200 tysięcy mieszkańców, przemysłowego miasta przesiedlono także część mieszkańców Ałmaty. Nie było to przesiedlenie w pełni dobrowolne, nie było też w pełni przymusowe. Z Akmoły chciano uczynić serce Kazachstanu, dlatego przenoszono tam miejsca pracy, a ludzie pod rygorem jej utraty przeprowadzali się z bajecznie górzystej Ałmaty do nowej stolicy, położonej pośrodku niczego, smaganej mrozem, upałem i silnym wiatrem.

Triumph of Astana, Nur-Sultan.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/8, ISO-125, 1/250 s.

W krótkim czasie wybudowano tam szereg budowli o znaczeniu strategicznym dla państwa. Pół roku później zmieniono nazwę z Akmoła na Astana (po kazachsku – stolica). Kolejne lata, trwające po dzień dzisiejszy, to czasy świetności Astany, która dziś oficjalnie widnieje na mapach pod nazwą Nur-Sultan. W marcu 2019 roku bowiem, po rezygnacji prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, w geście wdzięczności, z dnia na dzień przemianowano specjalną ustawą nazwę stolicy, która zbudowana wedle wizji ojca narodu stała się jego żywym pomnikiem. Choć w oficjalnych nazwach nieczęsto spotkamy się już z Astaną, mieszkańcy przyzwyczajeni są do poprzedniej nazwy.

Co warto zobaczyć w Astanie?

Mój pobyt w stolicy Kazachstanu, podczas wyjazdu z marką Nikon, z jednego dnia przedłużył się do dwóch, ze względu na panujące tu gęste mgły i odwołany samolot do kraju. Co ciekawego, wartego odwiedzenia kryje w sobie miasto? Oto subiektywny zestaw najciekawszych miejsc, które trzeba zobaczyć w Astanie – centrum nowoczesnej architektury Azji Środkowej, budzącej często skrajne emocje.

Pałac Prezydencki Ak Orda

Budowę siedziby prezydenta kraju ukończono w 2004 roku. Marmurowo-żelbetowo-przeźroczyście szklana konstrukcja z pewnością podkreśla swoją rangę pośród budowli w mieście. Wzniesiono go w dzielnicy reprezentacyjno-administracyjnej Astany nad brzegiem rzeki Iszym przecinającej miasto. Jej symboliczne położenie na krańcu Bulwaru Nurzhol tworzy magnetyzującą oś, dzięki której nie sposób nie zauważyć budynku. Obręb Nurzhol mieści główne atrakcje Nur-Sultan przyciągając szczególnie wzrok do budynku Ak Ordy. Pałac wraz z iglicą osiąga wysokość 80 metrów, a oglądanie go w otoczeniu gęstej mgły i 18-stopniowego mrozu przywodziło na myśl nieco apokaliptyczne i groźne przeznaczenie.

Pałac Prezydencki Ak Orda, Astana.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/2.8, ISO-400, 1/10 s.

Pałac Pokoju i Pojednania

Szklana piramida, której budowa wzbudziła nieco kontrowersji, szczególnie wśród miłośników teorii spiskowych. Mierząca 72 metry budowla została zbudowana w 2006 roku i mieści w sobie instytucje kultury – między innymi Kazachstański Teatr Operowy. Projekt i wykonanie piramidy uwzględniają duże roczne amplitudy temperatur panujących w Astanie, które zimą spadają poniżej -35 stopni, zaś latem przekraczają 35 stopni Celsjusza. Rozwiązania te pomagają przeciwdziałać naprężeniom związanym bezpośrednio z pojawiającymi się rokrocznie ekstremalnymi temperaturami. Wokół budowli pojawiły się spekulacje, jakoby miała być ona symbolem tajnego stowarzyszenia Illuminatów, z racji swojego kształtu – ścian składających się z trójkątów równobocznych, odpowiadających proporcjami piramidzie z banknotu jednodolarowego. Cóż, niewątpliwie każde miasto musi posiadać własną legendę.

Piramida Pokoju i Pojednania, Astana.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/2.8, ISO-400, 1/10 s.
Piramida Pokoju i Pojednania, Astana.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/2.8, ISO-400, 1/10 s.

Chan Szatyr

Po kazachsku – namiot chana, a także jednocześnie największy namiot świata. Powstał on w 2010 roku na drugim końcu osi Bulwaru Nurzhol, po przeciwnej stronie Pałacu Prezydenckiego Ak Orda. Wysoki na 150 metrów obleczony jest materiałem, który w związku z wiejącymi w stolicy silnymi wiatrami wymaga niemal codziennej naprawy. Jego powierzchnia jest większa od 10 boisk piłkarskich, a konstrukcja opiera się jedynie na trzech słupach krzyżujących się wewnątrz obiektu. Na najwyższym poziomie ulokowano sztuczną plażę z piaskiem przywiezionym tu z Malediwów. Obiekt jest również centrum rozrywkowym i handlowym dla mieszkańców Astany. Wielki namiot nie tylko warto zobaczyć podczas pobytu w Astanie, jest to też idealne miejsce (i jedno z nielicznych), gdzie zakupicie pamiątki.

Chan Szatyr, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/9, ISO-125, 1/320 s.

Wieża Bäjterek

Monumentalna wieża widokowa znajdująca się w centrum Nur-Sultan. Każdy, kto zastanawia się co zobaczyć w Astanie powinien wiedzieć, że stąd Astanę zobaczy najlepiej! Bäjterek to symbol, bezsprzecznie najważniejszy i wielowymiarowy symbol. Oprócz tego, że na najwyższych piętrach mieści taras widokowy ze złotym odciskiem dłoni prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, do której pielgrzymują Kazachowie z całego kraju, to jej osobliwy kształt bezpośrednio odnosi się do narodowej legendy.

Konstrukcja jest uosobieniem ludowej historii o Mitycznym drzewie życia i magicznym ptaku szczęścia. Została zbudowana w 2002 roku na kształt topoli, zwieńczonej złotym jajem ów legendarnego Samruka – ptaka, który składając jajo w koronie drzewa dał początek słońcu. W legendach ludowych Kazachów topola jest drzewem podtrzymującym niebo. Wspomniany taras widokowy znajduje się na 97 metrze konstrukcji, a jego numer również nie jest przypadkowy – związany jest z datą ustanowienia Astany stolicą Kazachstanu, rokiem 1997. Cała budowla liczy 105 metrów wysokości. Z tarasu widokowego rozciągają się wspaniałe panoramy centrum, których ja niestety nie miałem okazji w pełni podziwiać z powodu gęstej mgły.

Wieża Bajterek we mgle, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/3.5, ISO-2000, 1/100 s.

Astana Opera i Lover’s Park

Teatr Opery i Baletu „Astana Opera” to pewnego rodzaju astański Partenon. W przeciwieństwie do swojego ateńskiego pierwowzoru ten zbudowano w 2013 roku w stylu nawiązującym do antycznych budowli. Stanowi architektoniczną perełkę stolicy, jest zdecydowanie jedną z głównych atrakcji, które warto zobaczyć w Astanie. To największy teatr w Azji Centralnej. Odwiedziny opery i wzięcie udziału w jednej z wystawianych tam sztuk będzie pięknym ubogaceniem wyjazdu. Jeśli macie ochotę na kulturalną podróż po Kazachstanie odwiedźcie stronę „Astana Opera”, aby dowiedzieć się więcej szczegółów.

Astana Opera, Nur-Sułtan.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/,6.3, ISO-125, 1/160 s.

Operę okala park, znajdujący się w obrębie Bulwaru Nurzhol i jest on zarazem największym obszarem zielonym w jego obrębie. Sąsiaduje bezpośrednio z gmachem Opery. Jego nazwa – Lover’s Park, fantastycznie oddaje panującą tam atmosferę. Odwiedzającym wydaje się, że można tam na chwilę oderwać się od wielkomiejskiego szumu i zgiełku.

Lover’s Park, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/8, ISO-125, 1/250 s.
Lover’s Park, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/8, ISO-125, 1/250 s.

Bulwar Nurzhol

Wspomniane wyżej miejsca znajdują się w obrębie Bulwaru Nurzhol. Warto jednak wspomnieć o tym, że jest on usiany jeszcze wieloma interesującymi konstrukcjami. Należą do nich między innymi finezyjna Filharmonia Narodowa, rządowe budynki Mażylisu i Senatu, Transport Tower – wieżowiec w kształcie zapalniczki, Śpiewająca Fontanna oraz monumentalna brama – KazMunayGas, która stanowi jednocześnie siedzibę wielkiego kazachskiego koncernu gazowego, bo jak wiemy – Kazachstan ropą i gazem stoi!

Golden Tower (1/2), Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/3.5, ISO-2000, 1/50 s.

Cały bulwar to wyjątkowe miejsce w skali całego regionu, a także obszar który zdecydowanie warto zobaczyć w Astanie. Z racji tego, że w mieście nie ma starego miasta, świecącego zabytkami to właśnie ten bulwar jest głównym miejscem turystycznym i reprezentacyjnym stolicy.

Bulwar Nurzhol, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/3.8, ISO-2000, 1/50 s.
Siedziba KazMunayGas, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/8, ISO-125, 1/250 s.

Budynek Senatu, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/4.5, ISO-2000, 1/30 s.
Plac Niepodległości / Kazakh Eli

Plac Niepodległości stanowi jakoby przedłużenie osi Bulwaru Nurzhol na drugą stronę rzeki Iszym. Miejsce to również jest obleczone wieloma ważnymi budowlami. Mieszczą się tam między innymi budynki Pałacu Niepodległości, wieża Kazakh Eli – przypominająca o niezależności Kazachstanu, a także Pałac Sztuki – Szabyt. Wspomnianą wieżę Kazakh Eli wieńczy posąg z mitycznym Samrukiem, ptakiem-symbolem państwa i nieodłącznym towarzyszem historii Kazachów. Przy placu wznosi się również Piramida Pojednania i Pokoju.

Kazakh Eli, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/4.5, ISO-800, 1/10 s.

Meczet Hazrat Sultan

Gigantyczny meczet znajduje się przy placu Kazakh Eli, zdecydowanie swoim ogromem dominuje w tamtejszym krajobrazie. Otwarto go w 2012 roku i do dziś jest największym meczetem w Azji Centralnej. W jego wnętrzu może zmieścić się 10 tysięcy wiernych na powierzchni niemal 18 tysięcy metrów kwadratowych. Wysokość głównego budynku sięga 51 metrów, natomiast okalające go minarety mają 77 metrów. Budowla jest zdobiona tradycyjnymi islamskimi ornamentami i robi wielkie wrażenie zarówno na żywo, jak i we wnętrzu!

Hazrat Sultan Mosque, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/3.5, ISO-250, 1/640 s.
Hazrat Sultan Mosque, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/3.5, ISO-250, 1/640 s.
Wnętrze męskiej części meczetu Hazrat Sultan, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/3.5, ISO-800, 1/40 s.
Hazrat Sultan Mosque, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/4.5, ISO-250, 1/250 s.

Muzeum Narodowe

Muzeum Narodowe w Astanie warto zobaczyć, jeśli czuje się silna potrzebę powiązania z historią. Można znaleźć tutaj wiele eksponatów związanych z przeszłością i kulturą Kazachstanu, ale także państwa Scytów zamieszkujących w odległych czasach te tereny. Wśród eksponatów muzealnych znajdują się między innymi repliki słynnych Złotych Mężczyzn (kaz. Altyn Adam), z których jeden jest uznawany za główny symbol kraju. Sylwetki Altyn Adama można zobaczyć w naprawdę wielu miejscach, w tym w restauracjach, a także innych ośrodkach kultury i życia codziennego.

Replika Altyn Adam w restauracji Bazaar w Astanie.

Bulwary nad rzeką Iszym i Most Atyrau

Bulwary Iszym są ozdobione wieloma fascynującymi budowlami, wśród których warto wyróżnić przede wszystkim wznoszące się nad nimi wieżowce Grand Alatau, pełniące funkcje mieszkalno-usługowe, a wyglądem przypominające płonący gaz.

Grand Alatau, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/6.3, ISO-1600, 1/30 s.
Bulwary Iszym, Astana.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/3.2, ISO-1000, 1/40 s.

Godnym uwagi jest także most pieszy Atyrau (kaz: Атырау Көпірі) – perełka architektoniczna Astany, którego osobliwa konstrukcja przywodzi na myśl pełznącego nad Iszym węża. I podobnie, jak przy okazji innych budynków, tak tutaj wszystko płynie w złocie!

Atyrau Bridge, Astana.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/3.2, ISO-1000, 1/80 s.
Atyrau Bridge, Astana.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/5, ISO-1600, 1/100 s.

Kompleks Astana Expo 2017

Światowa wystawa odbyła się w Astanie w 2017 roku. Wydarzenie zorganizowano pod hasłem „Energia przyszłości” i w związku z tym powstało mnóstwo ekspozycji i obiektów odnoszących się do alternatywnych źródeł energii oraz minimalizowania skutków zanieczyszczeń środowiska. W wystawie wzięło udział najwięcej państw w historii – aż 101. Obecnie teren Expo można zwiedzać, a podróż przez jego obiekty jest naprawdę interesująca, zarówno dla miłośników architektury, jak i dla zainteresowanych ochroną środowiska.

Pawilon Nur Alem mieszczący Muzeum Energii Przyszłości.
Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/11, ISO-400, 1/500 s.

W pawilonie Nur Alem, który oczywiście przypomina kroplę ropy naftowej, znajduje się Muzeum Energii Przyszłości i jest bezsprzecznie najciekawszym obiektem Expo 2017. Na ośmiu poziomach ulokowano tematyczne, interaktywne wystawy, a podczas ich zwiedzania można przenieść się w zupełnie inny świat – świat przyszłości. Ciekawym jest, że projekt budowli wygrał niespodziewanie z projektem słynnej irańskiej architekt Zahy Hadid. Cena regularnego biletu za zwiedzanie Nur Alem wynosi 1500 Tenge, zaś wszystkie szczegóły dotyczące zwiedzania można przeczytać na oficjalnej stronie interetowej QazaExpoCongress.

Kompleks obfituje w przeciekawe formy i detale architektoniczne.

Pozostałe budowle

Nur-Sułtan obfituje w wiele niezwykłych obiektów. Te, które na pewno warto zobaczyć w Astanie wymieniłem powyżej, jednak przy dłuższym pobycie można rozwinąć listę o inne pozycje. Między innymi areny sportowe, po których kształcie można wywnioskować uprawiane na nich sporty (np. kask kolarski, czy krążek hokejowy). Snując się po mieście, niemal na każdym kroku spotka się coś godnego uwagi, przyciągającego wzrok z uwagi na kształt i funkcje. Jednym z takich przykładów jest poniższy budynek rządowy, którego niebieska, szklana ściana podświetlona promieniami wschodzącego słońca zmienia się w gigantyczną flagę Kazachstanu.

Nikon Z50 + Nikkor 16-50 DX; F/6.3, ISO-125, 1/160 s.

Jak dotrzeć do Astany?

Astana posiada międzynarodowe lotnisko i z Polski najwygodniej można dostać się tam właśnie samolotem. PLL LOT obsługuje bezpośrednie połączenia lotnicze z Warszawy do Nur-Sułtan, a loty odbywają się dwa razy w tygodniu. Konkurencyjną cenowo (choć nie zawsze) jest opcja lotu z Budapesztu, skąd linia WizzAir obsługuje połączenie do stolicy Kazachstanu.

Informacje wizowe

Obywatele Polski nie mają obowiązku ubiegania się o wizę na wjazd do Kazachstanu. Podczas lotu na pokładzie samolotów lub po przejściu na lotnisko należy wypełnić odpowiedni formularz. Należy posiadać przy sobie paszport.

W przypadku łączenia podróży z innymi krajami, sąsiadującymi lub przesiadkowymi, takimi jak Rosja, Chiny, czy inne, warto zabezpieczyć się w wymagane dokumenty. Proces wyrabiania wiz, często skomplikowany i długotrwały, można z łatwością pominąć wypełniając wnioski na stronach sprawdzonych pośredników, na przykład iVisa.

Podsumowanie

Astana swoim wyglądem podkreśla ważną rolę w regionie i w przeciwieństwie do niedawnego, przemysłowego, mało znaczącego miasta odznacza się niezwykle kosmiczną architekturą. Z każdym miesiącem pojawia się coraz więcej budowli. Finezyjne projekty, jak pierwszy na świecie wieżowiec, będący również mostem nad szeroką rzeką, czekają w kolejce do realizacji. Dla wielu odwiedzających Nur-Sułtan stał się ikoną kiczu, w związku z tutejszymi budynkami i ozdobnikami, dla innych jest przykładem powstającego miasta idealnego przyszłości.

Panorama Astany z 19 piętra hotelu Marriott.
Nikon D810 + Nikkor 24-70; F/2.8, ISO-1000, 2 s.

Z racji położenia na stepie, wśród niekorzystnych warunków atmosferycznych, w mieście nigdy nie powstanie kolej podziemna, co jednak nie powstrzymało urbanistów przed zbudowaniem futurystycznej kolei naziemnej, będącej obecnie w fazie realizacji. Na wjeździe z lotniska do miasta, odwiedzających witają repliki rakiet wysłanych w kosmos z Kazachstanu, które dodatkowo podkreślają rangę państwa w kształtowaniu światowej historii. W nieodległej przyszłości lista zatytułowana „co zobaczyć w Astanie” z pewnością znacznie się rozwinie.

Wnioskując, Nur-Sultan to idealna propozycja dla chcących na chwilę oderwać się od ziemi i tradycyjnych miast, które w przeciwieństwie do Astany, nie są w stanie zaoferować tylu interesujących propozycji.

buy coffee to

15 thoughts on “Zwiedzanie Nur-Sułtan. Co warto zobaczyć w Astanie? Kosmiczna architektura stolicy Kazachstanu.

  1. Iwona. says:

    Przeczytałam z uwagą. Kocham Astanę- Nur-Sułtan. Mieszkam w Kz od dwöch lat. To kraj przerażających kontrastów. Życie poza stolicą wygląda inaczej. I właśnie ono mnie tutaj zadziwia. Step. Zima. Buran. Beszparmak. Pozdrawiam

    Odpowiedz
    1. Patryk Bieganski says:

      Kazachstan oczarował mnie zupełnie. Miałem okazję obserwować jedynie małą część tych kontrastów. Zazdroszczę ogromnie, ze możesz oglądać je codziennie! Sam z pewnością wrócę tam, mam nadzieje nie raz 🙂

      Odpowiedz
      1. cocidotego says:

        dej manula!
        #manul #mojezycie
        ps warto tam pojechać dla tych pięknych kotków #mrau

        Odpowiedz
  2. Ata says:

    Niesamowite zdjęcia! Zaczęłam poważnie rozważać wyjazd do Astany (chyba jednak wolałabym w zimie, oglądając zdjęcia).

    Odpowiedz
  3. Jasiek says:

    Kazachstan to piękny kraj w Azji (wiem bo byliśmy z małżonką na stepie już nie raz) 🙂
    I właśnie tam po raz pierwszy w życiu podziwialiśmy wspaniałe dzikie koty o niezwykłej puszystości futerka. Są to niesamowite zwierzęta, dramatycznie opanowane, a jednocześnie emocjonalnie elastyczne. Chyba nie muszę pisać, że chodzi tu o Manule… 😉
    Patryku, nie poddawaj się i dalej podróżuj! Wraz z małżonką Agnieszką oczekujemy kolejnych fotorelacji 😀
    P.S. czy też fotografujesz grzyby?

    Odpowiedz
    1. Patryk Bieganski says:

      O, manule są wyjątkowo przyjemnymi zwierzakami! Te koty zdecydowanie potęgują chęć powrotów do Azji Centralnej 😁
      Dzięki piękne za miłe słowa i również życzę jak najwięcej pięknych podróży!
      Nie fotografuję grzybów, ale ten mały świat wydaje się bardzo interesujący 🙂
      Pozdrowienia dla Was! 🤗

      Odpowiedz
      1. Jasiek says:

        Oo! A czy miałeś przyjemność, tak jak ja wraz z małżonką, podziwiać te puszyste stepowe koty? Jeśli tak, może mógłbyś podzielić się jakąś małą fotorelacją…? 🤔
        My natomiast od czasu do czasu podczas naszych spacerów w lesie, fotografujemy grzyby, które mają duże grono fanów w pracy mojej żony 😊

        Odpowiedz
  4. Piotr says:

    Piękna fotorelacja! Zazdroszczę możliwości podróży w tak niezwykłe miejsce 🙂

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *