Sesja ślubna nad Lago di Braies w Dolomitach z Anią i Michałem (Vogue)

Jesienne Dolomity potrafią oczarować. Nic dziwnego, że są one jednymi z najchętniej odwiedzanych gór w Europie. Ich postrzępione szczyty, mieniące się barwami pożółkłych liści wyglądają naprawdę spektakularnie. Dolomity to też wspaniałe miejsce na plener ślubny. Ania i Michał wpadli na świetny pomysł, którym była sesja ślubna nad Lago di Braies w Dolomitach. A raczej poślubna, upamiętniająca kolejną rocznicę Pary.

Początkowo naszym celem miało być samo jezioro Lago di Braies, uważane za jedno z najpiękniejszych we Włoszech. Kwintesencją wyjazdu miała być natomiast Wenecja. Plany jednak uległy sporym zmianom, a sam wyjazd przedłużył się o wiele dni. Podczas wyprawy w Alpy, trwającej aż 15 dni, niemal ciągle wykonywaliśmy zdjęcia i jednocześnie była to moja najdłuższa ciągła sesja fotograficzna. Jej efekty możecie oglądać w osobnym wpisie.

Sesja ślubna nad Lago di Braies to z pewnością niezapomniane doświadczenie. Pierwszego dnia pleneru (po)ślubnego towarzyszył nam deszcz oraz ponura atmosfera, którą postaraliśmy się wykorzystać jak tylko potrafiliśmy. Kolejnego dnia rano powróciliśmy nad brzeg jeziora, aby w ciepłym, porannym słońcu zachwycić się pejzażami, a także sfotografować Parę w najlepszym świetle. Sesja ślubna nad Lago di Braies okazała się idealnym pomysłem i fantastyczną pamiątką.

Zobaczcie wybrane kadry z dwudniowego pleneru ślubnego w Dolomitach. Podczas sesji pływaliśmy łódką po jeziorze, a także spacerowaliśmy szlakami wzdłuż jeziora. Warto wspomnieć, iż niektóre kadry z wykonanej przez nas sesji nad Lago di Braies w Dolomitach otrzymały wyróżnienie redakcji Vogue Italia.

Pomimo, iż wrzesień jest bardzo popularnym okresem do podróży w Dolomity to udało nam się uniknąć ogromnych tłumów. Na miejscu nie pobiera się dodatkowych opłat za wykonywanie zdjęć ślubnych. Spory parking przy jeziorze i jego dostępność pozwoliły natomiast na częstsze powroty w celu złapania odpowiednich warunków. Plener ślubny nad Lago di Braies był jednym z ciekawszych doświadczeń w mojej fotograficznej pracy.

Jeśli Wam również marzy się taka sesja to zapraszam do kontaktu!