Ocean, odkąd pamiętam, budził we mnie zarówno ogromne przerażenie, jak i niesamowitą fascynację. Nieskończona i niezbadana pustka, pełna dziwnych stworzeń i wraków statków ze wszystkich epok ludzi. To wszystko wprowadzało mnie w nieopisane poczucie grozy i dyskomfortu.
W lipcu po raz pierwszy stanąłem twarzą w twarz z oceanem. Podczas podróży po Portugalii, wraz z moim przyjacielem – Tomaszem, odwiedziliśmy między innymi najdalej wysunięty na zachód fragment europejskiego kontynentu, z przylądkiem Roca na czele.
Wizytę uwieczniliśmy krótką sesją fotograficzną wśród monumentalnych skał Praia da Ursa, której kadry zostały docenione przez redakcję włoskiego czasopisma Vogue.
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4125.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4065.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4157.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4104.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4096.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4050.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4153.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4115.jpg?w=800)
![](https://bieganskifoto.files.wordpress.com/2019/09/pat4072.jpg?w=534)