Ocean, odkąd pamiętam, budził we mnie zarówno ogromne przerażenie, jak i niesamowitą fascynację. Nieskończona i niezbadana pustka, pełna dziwnych stworzeń i wraków statków ze wszystkich epok ludzi. To wszystko wprowadzało mnie w nieopisane poczucie grozy i dyskomfortu.
W lipcu po raz pierwszy stanąłem twarzą w twarz z oceanem. Podczas podróży po Portugalii, wraz z moim przyjacielem – Tomaszem, odwiedziliśmy między innymi najdalej wysunięty na zachód fragment europejskiego kontynentu, z przylądkiem Roca na czele.
Wizytę uwieczniliśmy krótką sesją fotograficzną wśród monumentalnych skał Praia da Ursa, której kadry zostały docenione przez redakcję włoskiego czasopisma Vogue.








